7 listopada odbyła się msza święta, która zakończyła peregrynację Obrazu Matki Bożej. Wierni zebrali się w kaplicy, aby ostatnie dwie godziny spędzić przy Mamusi. Mszy świętej przewodniczył ks. proboszcz Rafał Babicki, a słowa w homilii skierował ks. Dionizy Mróz. Ksiądz proboszcz poświęcił pamiątki nawiedzenia, a ksiądz misjonarz udzielił odpustu zupełnego. Po zakończonej mszy odbyło się zawierzenie Matce. Mogliśmy w ciszy i skupieniu powierzyć Matce wszystkie nasze prośby oraz zmartwienia. W asyście strażaków Najświętsza Pani opuściła mury kaplicy. Podczas odśpiewanej pieśni Czarna Madonna odjechała do innej oczekującej parafii i wiernych.
Nic się nie kończy ale wiele zaczyna. Łaski nawiedzenia będziemy odczuwać przez całe życie. W naszym sercu zostanie na wieków wieków, przypominać o tym będą nam obrazy Maryi które mamy na co dzień w domu lub w innych miejscach. Nie jest to czas smutny ale radosny, bo odwiedził nas długo wyczekiwany gość.